Odp: Duża ilość simów.
A ja lubię duże rodzinki. Teraz mam rodzinę: małżeństwo i 4 dzieci ( miało być 2 ale urodziły się trojaczki), jak były niemowlakami to było trudno, bez przerwy płakały. Ale jak podrosły, to było już łatwiej. Ja robię tak: starsze dzieci wyprowadzam, buduje im domy, znajduję pracę, partnera, i zostawiam żeby żyli sami a z rodzicami zostaje najmłodsze dziecko i po śmierci rodziców przejmuje dom i robię dalsze pokolenia. Potem tak samo jak wyżej. Lubię czasami zaglądać do tamtych rodzinek aby zobaczyć jak im się ułożyło.
|