Moj zbuntowany sim przeżył pierwszego dnia potrojny szok, kiedy to najpierw koleś z akademika przywłaszczyl sobie jego motor (musiałem przesiasc sie na rower :/ i czatowac na niego, aż łaskawie zaparkowal gdzieś w połowie semestru), pózniej jakaś obca laska rzuciła sie na niego bez uprzedzenia (nie zyczylem sobie romansu), a pod koniec dnia mój sim otrzymał propozycje randki od... Pani profesor. Cóż, witaj studenckie życie...
Co do technicznej strony rozgrywki, nie zauwazylem problemow z brudnymi simami, and pustymi parcelami. Może to kwestia wydajności komputera, bo u mnie zawsze parcele sa pełne. Zauważyłem za to błąd w szkicowniku, gdy mój sim szkicuje, na pustej kartce pojawia sie informacja o brakujacej teksturze. Mój sim właściwie wogole sie nie uczył, na wykładach spał lub smsowal. Wszystko, czego mu bylo trzeba, zeby zdac studia z wyroznieniem, to malowanie murali - pasek studiów mu rósł, rozwijał umiejętność, a przy okazji zarabiał, bo korzystalem z opcji zamówień publicznych