No i powracamy do punktu "Tworzenie forum na mój obraz i podobieństwo".
Cytat:
|
czy tylko ja nie rozumiem jakim cudem według administracji słowo "dildo" jest przekleństwem i trzeba je cenzurować? (patrz: moja sygna)
|
Słowo dildo nie jest przekleństwem. Ale odwołam się do swoich doświadczeń i trochę pomoralizuję.
Mam dość patrzenia na dildo, ledwo co zakryte piersi i spodenki ledwo co zakrywające pośladki.
A widuję to dosyć często: na wystawach sexshopów, w teledyskach (dziwi mnie, że Beyonce, która ma niesamowity talent musi się rozbierać, żeby jej muzyka się sprzedawała). Ale wiem, że taki jest świat i teraz nawet nagrobki reklamuje się seksem.
Zresztą piersi, penisy, pośladki i narkotyki istnieją. Dlatego na forum jest regulamin, żeby jednak z takimi tekstami nie przesadzać.
Moim zdaniem sygnatura z dildem jest po prostu niesmaczna, ale jednocześnie w jakiś sposób mnie to śmieszy. Pamiętam, że sama miałam dzikie fryzury i pierdylion kolczyków w uszach. Nie stylizowałam się tak dla siebie, żeby poczuć się ładniejsza, ale po to, by "moherowe berety" mogły mówić "Ach ta dzisiejsza młodzież!!!"
No po prostu prowokowanie jest fajne. Wiem, jaką daję radochę
I uważam, że Apo bardzo dobrze zareagowała.
Przejrzałam całą dyskusję i wydaje mi się, że głównie Wy dwie później czepiałyście się jej "naćpanego kucyka" właśnie po to by prowokować.
No a później ja wkroczyłam i się zaczęło.
Chyba swoje racje już przedstawiłam.