Oczywiście zagrałem
Bardzo przyjemna rozgrywka, cieszę się, że wykorzystałeś możliwości, które dość rzadko spotykam w customach - używanie celownika i przesuwanie ciała. Niby takie drobnostki, ale fajnie, że się pojawiły. Ogólnie w taki sposób skonstruowałeś to wszystko, ze wciąż czułem tzw. powiew klasycznego Tomb Raidera
No coś genialnego.
Pomysł z pamiętnikiem wyszedł super - zwłaszcza ostatnie wpisy wzbudzały we mnie największe napięcie. Nie wiem czy to tylko ja, ale niektóre zdania były ułożone i wplecione tak świetnie, że aż potrafiły przejść mnie ciarki. Serio.
Oczywiście widzę Twoją fascynację TAOD-em
Myślę, że bardzo fajnie wpasował się jego klimacik w ten custom. Soundtrack, który z niego zaczerpnąłeś, miażdży swoją epickością i muzyka idealnie odwzorowuje to, co dzieje się na ekranie.
Jedyna rzecz, z którą miałem większy problem, to znalezienie jednej z tych "wtyczek" w pierwszym poziomie - tej, po którą trzeba było dać nura, że tak powiem
Ale w końcu się udało i dostałem się do drugiego poziomu, na widok którego szczęka mi wręcz opadła - las robi niesamowite wrażenie.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to boss - ten na koniu. Nie lubiłem tego dziadostwa zabijać w czwórce i teraz też niemiłosiernie się naskakałem i nakoziołkowałem, zanim padł
Dosłownie otarłem pot z czoła, gdy wreszcie ukatrupiłem drania
Moja ocena:
9+
Btw, znalazłem 4/6 sekretów (3 w pierwszym poziomie, 1 w drugim) i byłoby mi miło, gdybyś zechciał dać mi jakąś małą podpowiedzieć
Chętnie wrócę do customu i nadrobię braki.
I jeszcze, bo mi się przypomniało: uwielbiam Cię za możliwość... spuszczania się przodem, if you know what I mean
A także za to, że mogłem obrócić się na monkey swingu klawiszem "end" - no mega są te możliwości, nie trzeba się okręcać przez pół godziny. A w niewielu customach spotykam takie ułatwiacze, więc szacuneczek