01.03.2004, 07:38 | #112 |
Guest
Postów: n/a
|
Wiem ze to nic dziwnego ale dla mojej kolezanki sim po wypiciu niebieskiego napoju zamienil sie w frankesteina o to fotka A rozne zabawne rzeczy mozna robic przy uzyciu kodu move_objects on nap. wsadzic sima w ubraniu do basenu i on wtedy zacznie plywac Albo... wsadzic do basenu polincjantke
|
01.03.2004, 07:44 | #113 |
Zarejestrowany: 27.11.2003
Skąd: Korea Północna
Wiek: 67
Płeć: Mężczyzna
Postów: 450
Reputacja: 10
|
Ja nie korzystałem nigdy z move... bo nie lubię grać z kodami ale moje rodzeństwo (o! znowu o nich piszę często. Zdarzało się więc że ktoś stał w kiblu albo mył się na środku ulicy (bez wanny i prysznica). <_<
Apropo ja też mam tą sławną ewę A frankenstain jest po wypiciu innego napoju, chyba różowego ale nie jestem pewien... Niebieski jest na dobry humor |
01.03.2004, 11:45 | #114 |
Guest
Postów: n/a
|
tak różowy napoj to na pewno frankenstein
wszystko do czego sie dotknie zaraz rozwalone a mieliscie kiedys w abrze tego wstrtnego ducha Molly (czy jakos tak) to zly skutek zaklecia "wszystko dla domu" i ten duch jest chamski, nawet w łóżku mi sie położył...... |
01.03.2004, 14:05 | #115 |
Guest
Postów: n/a
|
Miałam tego ducha, wredota jedna... Poniszczył mi rzeczy nawet chipsy zjadł kiedyś...
|
01.03.2004, 16:37 | #116 |
Guest
Postów: n/a
|
ops macie racje to rozowy napoj robi z sima frankestaina :unsure: A niebieski polepsza nastroj
|
01.03.2004, 16:45 | #117 | |
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
|
|
01.03.2004, 19:02 | #118 |
Guest
Postów: n/a
|
Ja też użyłam kilka razy na raz tego zaklęcia i miałam mnóstwo dychów co nazywali się Wally Ognik i co jakiś czas któryś coś sprzatał ale głównie wszystkie stały za trzewami w rogu działki
ja tak raz sobie patrzę na te wszystkie duchy niby wszystko jest wporzo ale potem zaóważyłam że jeden z tych duchów ma oślą głowę a przecież sim co źle użyję zaklęcia piękna lub bestia ma oślą głowę czy to nie dziwne? |
03.03.2004, 14:59 | #119 |
Zarejestrowany: 27.11.2003
Skąd: Korea Północna
Wiek: 67
Płeć: Mężczyzna
Postów: 450
Reputacja: 10
|
Mi stała się kiedyś taka sytuacja - Ćwirowie mieli dziecko, kołyska stała w sypialni koło łóżka. Obok stał stół alchemika. Henryk zrobił napój miłosny wypił go, i pojawiła się bezdomna Dorota Kumpel Pocałowali sie, ale akurat przy kołysce była Majka Całowali się, całowali a Majka na to patrzyła karmiąc dziecko... Oczywiście potem była bójka
|
03.03.2004, 15:11 | #120 |
Guest
Postów: n/a
|
A ja miałam jakiegąś nadpobudliwą Simkę :lol: kiedyś zaprosiłam do mojego domu przyjaciela rodziny. Ten jadł sobie, pił [zepsuł ekspres do kawy]. W pewnej chwili moja Simka zaczęłą się całować z tym przyjacielem. Niestety, widział to jej mąż Podszedł do niej i ją spoliczkował. A ona mu oddała! Mi osobiście nigdy tak się nie zdarzyło... Zawsze albo płakali albo nic nie robili
Doszłam do wniosku, że mi nie przydarzają się takie sytuacje... mOje rodziny jakies spokojne są :lol: |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|