Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 07.02.2013, 11:28   #1
rudzielec
 
Avatar rudzielec
 
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

@Liro, miło mi, że będziesz czytać mimo wszystko! :3
Ja doskonale rozumiem, że nie wszystko wszystkim się może podobać, dlatego fanka z rozdwojeniem jaźni, jak to określiłaś, również się liczy

No a teraz czas na kolejny odcinek :3
Chyba trochę za dużo zdjęć, no ale jakoś ogarniecie xd


ODCINEK 2

Jedno z kolejnych, spokojnych popołudni. Obłoki leniwie przesuwały się po niebie, a słonko pieściło skórę ciepłymi promieniami. Kitana odłożyła swoje wachlarze, gdyż tym razem nie były jej potrzebne i ruszyła w stronę ogrodu, gdzie już piąty dzień trenowała z Sub Zerem. Dzisiaj Jade nie mogła przyjść jak zawsze, dlatego czarnowłosa trochę się denerwowała. Niby wszystko było ok, ale wciąż odczuwała dziwną niechęć, do zostawania sam na sam z jakimkolwiek mężczyzną. Jedynym wyjątkiem był jej ojciec, który praktycznie nie wstawał już z łóżka, jemu jednemu tak do końca ufała. Po tym co zrobił jej Hanzo, nie potrafiła zaufać żadnemu nowo poznanemu facetowi, w każdym widziała coś złego, coś co zwyczajnie ją odpychało. Wciąż kochała tego drania, ale za zaszczepienie w niej strachu i obawy, nienawidziła go coraz bardziej.
Pogrążona w myślach, weszła przez bramę i ruszyła w kierunku Sub Zera, który już na nią czekał. Zawsze przychodził wcześniej i wyczekiwał aż ona się zjawi. Ilekroć go spotykała, wydawał jej się być nieobecny... Kiedy jednak się zjawiała, od razu stawał się innym człowiekiem. Tym razem również tak było, gdy tylko usłyszał jej kroki, momentalnie się ożywił.



- Wybacz mi moje spóźnienie, ale zasiedziałam się u ojca – powiedziała przepraszającym tonem.
- Mi księżniczka nie musi się tłumaczyć – odrzekł spokojnie, stając tuż przed nią. – Mam rozumieć, że dzisiaj przyjaciółka się nie zjawi?
- Tak, dziś jej nie będzie.
- Więc możemy rozpocząć trening?
- Oczywiście – przytaknęła.
- Zacznijmy w takim razie od tego, co trenowaliśmy wczoraj – mówił stając obok niej.
Wojownik najpierw przypomniał czarnowłosej układ ciosów, a potem przyglądał się jak powtarza wszystko po kolei. Przez chwilę patrzył jak sobie radzi, lecz kiedy w jednej chwili ręka dziewczyny przesunęła się w niewłaściwym kierunku, zatrzymał ją i pokazał jej układ jeszcze raz.
- Nie dam rady – westchnęła, kiedy kolejny raz z rzędu wykonała cios nieprawidłowo. – Cieszy mnie, że tak dobrze oceniasz moje umiejętności, ale to jest dla mnie za trudne – spojrzała na niego zrezygnowanym wzrokiem.
- Styl tygrysa nie jest łatwy, ale bardzo skuteczny. Musi się księżniczka bardziej zrelaksować , gdyż do ćwiczeń jest potrzebna odpowiednia energia – tłumaczył Sub Zero. – Jeśli mogę… - Przysunął się tuż obok niej i wyciągnął dłonie, by ją objąć.
Serce zaczęło jej walić ze strachu, ale postanowiła się przemóc.
- Rób co musisz – odrzekła z lekką obawą w głosie.
Wojownik stanął tuż za nią i delikatnie obejmując, chwycił ją za ręce.



- Najważniejszym zadaniem rąk jest tak zwane "zamykanie bramy", przy ścisłej współpracy nóg, umożliwiających zbliżenie się do przeciwnika. – Przesunął jej dłonie delikatnie do tyłu. Kiedy to zrobił zrozumiała, jaki jest opanowany, spokojny i że tak naprawdę nic jej przy nim nie grozi. - Wraz z wydechem należy naprężyć ciało, barki powinny być twarde, a odcinek krzyżowy silny… - Zabrał ręce, po czym położył je na ramionach czarnowłosej, by maksymalnie wyprostować jej postawę. - Moc jest skumulowana pod pachami. W czasie wykonywania techniki, energia Chi przepływa nieprzerwanie przez ciało, nie wyczerpując swych zapasów. – Zjechał rękami po plecach, zatrzymując się na pasie dziewczyny. Kiedy to zrobił, na jej ciele pojawiła się gęsia skórka. Nie spodziewała się, że kiedykolwiek zareaguje w ten sposób na innego mężczyznę. Wzięła głęboki oddech, by się uspokoić i właśnie wtedy jego dłonie znów znalazły się na jej przedramionach. – A teraz zdecydowany ruch w przód – dodał i przesunął jej ręce w wyznaczonym kierunku. Tym razem udało jej się wykonać poprawny cios, na co zareagowała nieskrywaną radością.
- Udało się! – Odwróciła się w jego stronę. Jej oczy wydawały się być takie szczęśliwe, że nie musiał widzieć jej uśmiechu, by odgadnąć jak bardzo się cieszy.
- Jak widać księżniczka potrafi – odparł. - Wystarczy chwila skupienia i…



- Proszę cię Sub Zero – przerwała mu wypowiedź. – Mów mi Kitana.

******

Kiedy Mileena przeglądała się w lustrze, czuła się jak bogini, lecz kiedy zdejmowała maskę, jej odczucia stawały się całkowicie odwrotne. Nienawidziła swojej twarzy i brzydziła się swego odbicia.
- Dlaczego nie mogę wyglądać normalnie? Dlaczego?! – ryknęła ze wściekłością, spychając wszystko ze stołu.



- Znów użalasz się nad swoim losem? – usłyszała nagle głos z oddali.
Odwróciła się za siebie i zmrużyła oczy.
- I powiedziała to niewolnica Quan Chi… Czego chcesz Scarlett?!
- Tego samego co ty… - odpowiedziała dziewczyna, po czym ruszyła wolnym krokiem w stronę Mileeny. – A dokładniej mówiąc, niebieskiego eliksiru, który dałaś Scorpionowi.
- Do czego niby potrzebny ci jest eliksir wskrzeszenia?! – zapytała z nerwami szatynka, zaciągając na twarz maskę.
- Jak sama nazwa mówi, do wskrzeszenia kogoś. - Czerwonowłosa* stanęła naprzeciwko Mileeny, spoglądając jej prosto w oczy. – Więc jeśli masz go jeszcze trochę…
- Czy ja wyglądam jak panienka na posyłki?! - Dziewczyna warknęła wściekła, po czym chwyciła rozmówczynię za szyję i podniosła ją lekko do góry. - Zaraz pokaże ci kim jestem, kiedy wbije moje zęby w twój kark!
- Ale… Zaczekaj… - Scarlett próbowała się wyswobodzić, lecz szybko zdała sobie sprawę, że ma na to małe szanse. Nie miała pojęcia, że jej przeciwniczka jest taka silna, wręcz przeciwnie, szła tu z nastawieniem, że uda jej się zmusić Mileenę do oddania jej eliksiru.
- Nie będziesz mi rozkazywać wątła istoto!
- Zróbmy… Wymianę… Tylko mnie… Puść!
Zaciekawiona szatynka poluzowała uścisk dłoni, a czerwonowłosa wojowniczka upadła na beton z tępym hukiem.
- Mogłabyś być delikatniejsza… - powiedziała masując się po karku.
- Co masz mi do zaproponowania…? – Dziewczyna zignorowała odpowiedź rozmówczyni i nachyliła się tuż nad nią, wbijając w nią swój przeszywający wzrok.



- Za jedną buteleczkę eliksiru wskrzeszenia przyniosę ci to, co sprawi, że pozbędziesz się tych… kłów.
Mileena przyglądała się przez chwilę Scarlett, jakby obmyślała plan zemsty.
- Tylko jedną buteleczkę? – zapytała podejrzliwie.
- Nie potrzebuję więcej… - odparła czerwonowłosa.
- W takim razie układ stoi. – Szatynka podniosła się z przysiadu i od razu ruszyła w stronę wyjścia. – Dostaniesz ten eliksir jeszcze tej nocy, więc lepiej przyszykuj moją zapłatę.

*****

Dzisiejsza noc była wyjątkowo chłodna. Sub Zero i Smoke, przeczesywali lasy niedaleko wodospadu, gdyż wielu ludzi mówiło, że krąży tutaj morderca. Wojownicy byli wręcz pewni, że gdzieś tu ukrywa się opętany przez demony Hanzo, który zabija niewinnych, by mścić się za masowy mord na swoim klanie. Niestety, od kilku godzin szukali go bezskutecznie. Ruszyli więc w stronę ujścia rzeki i wolnym krokiem zaczęli zmierzać w stronę pałacu.



- Przeklęty Hasashi – warknął Sub Zero. – On musi gdzieś tu być, nie mógł się przecież rozpłynąć w powietrzu.
- Pamiętaj przyjacielu, że nie jest już zwykłym śmiertelnikiem – odparł Smoke. – Od dwóch lat ma nad nami przewagę, nie bez powodu.
- Doskonale pamiętam. Martwi mnie natomiast co innego.
- Co takiego?
- Kilka dni temu słyszałem, jak Jade, podczas rozmowy z Kitaną, wymówiła jego imię. Nie przysłuchiwałem się o czym rozmawiają, lecz Kitana nie wyglądała na zadowoloną…
- Niby czemu miałyby rozmawiać o Hasashim?
- Nie wiem, ale obiecuję ci, że się dowiem.
Smoke spojrzał na przyjaciela, który w ciągu kilku sekund pogrążył się w myślach.
- To dlatego ją trenujesz? Chcesz zdobyć jej zaufanie i wyciągnąć potrzebne informacje?
- Między innymi… - Sub Zero porozglądał się dookoła, gdyż wydawało mu się, że coś usłyszał.
- A jaki jest… Drugi powód…?
Nagle coś przemknęło między krzakami. Obydwaj wojownicy zatrzymali się i przykucnęli w najbliższych zaroślach. Tajemnicza postać również się zatrzymała, nerwowo rozglądając się dookoła. Po chwili jednak zaczęła biec, kierując się w stronę Edeńskiego pałacu. Ninja mieli już ruszyć za nią, kiedy zauważyli, że w pobliżu jest ktoś jeszcze. Co dziwne, osobnik ten nawet nie starał się uciekać, po prostu stał między drzewami i przyglądał się wzniesionej na wzgórzu budowli, oświetlonej przez blask księżyca.
- Musimy się rozdzielić – powiedział Sub Zero.



- Biorę tego – odparł Smoke.- Biegnij za tym drugim – dodał, po czym wyskoczył z krzaków i rzucił się w pogoń za postacią, która widząc zagrożenie, również zaczęła uciekać.
Gdy przyjaciel zniknął w gęstym lesie, wojownik w niebieskim stroju, ruszył w kierunku pałacu.

********

Dzisiejsza noc nie tylko była chłodna, lecz również bezsenna. Kitana nie mogąc zmrużyć oka, postanowiła zejść do piwnicy umiejscowionej w podziemiach i zabrać sobie butelkę dobrego wina, które zadziałałoby na nią uspokajająco i ukołysało ją do snu. Zarzuciła na siebie cienki szlafrok i skierowała się długim korytarzem, w kierunku schodów prowadzących na parter. Kiedy z zadowoleniem udało jej się przemknąć do piwnicy, zapaliła lampę i zaczęła rozglądać się za czerwono krwistym trunkiem. Wyciągnęła rękę po butelkę, lecz nagle poczuła, że ktoś łapie ją za włosy i mocno ciągnie do tyłu. Przewróciła się na ziemię, rozcinając nogę na szkle leżącym tuż pod jej stopami. Przez chwilę szamotała się, próbując wstać, co sprawiło, że odłamki zaczęły wbijać jej się w kolana, ale zdawała sobie sprawę, że nie może dać za wygraną. Rękami chwyciła się beczek stojących w pobliżu i mocno zaparła, lecz czuła, że jeśli szybko czegoś nie zrobi, to straci nie tylko włosy ale i głowę. Ból w kolanach stawał się nie do zniesienia, a postać, która skutecznie go zadawała, nie miała zamiaru odpuścić. Kitana ostatkami sił, spojrzała w lewą stronę i ku swemu szczęściu, dostrzegła łom, który leżał tuż obok. Zacisnęła mocno zęby i puściła jedną z beczek, by sięgnąć, po metalowe narzędzie, kiedy nagle ktoś puścił jej włosy. Szybko złapała za łom, jednak gdy próbowała wstać, poczuła mocne szarpnięcie za cienki szlafrok, który miała na sobie. Próbując się wyrwać rozdarła go na pół, a późniejszy kopniak w plecy był tak silny, że drewniana paleta na której wylądowała, połamała się pod jej ciężarem.



Nie miała pojęcia, kim jest postać, która próbuje się jej pozbyć, ale wiedziała, że jeśli czegoś nie zrobi, to przypłaci to życiem. Musiała się obronić, przecież tyle ćwiczyła!
- Nie pozwolę, by ktokolwiek zniszczył mój plan! – Usłyszała za sobą rozwścieczony, kobiecy głos.
Wtedy zrozumiała z kim ma do czynienia. Po raz kolejny podjęła próbę podniesienia się, gdy nagle nad jej głową, rozległ się świst metalowej broni. Musiała spróbować ratować swoje życie. Złapała więc za uszczerbioną deskę i szybko odwróciła się na plecy, wbijając ją w udo swojej przeciwniczki, która nie spodziewała się ataku.
- A ja nie pozwolę się zabić Mileena! – krzyknęła w kierunku dziewczyny, która z ogromną wściekłością, próbowała pozbyć się przedmiotu tkwiącego w jej nodze.
- Zamorduję cię, ty przeklęta zdziro… - Szatynka złapała za deskę i szarpnęła z całej siły, po czym rzuciła nią w kierunku Kitany. Długowłosa przewróciła się na bok, unikając ciosu, lecz dopiero teraz zwróciła uwagę, że kiedy spadła na paletę, rozcięła sobie łydkę, która potwornie krwawiła. Próbowała wstać, ale ból w plecach był tak wielki, że całkowicie ją unieruchomił. Kiedy jednak Mileena ruszyła w jej kierunku, zza beczki wyskoczył ktoś jeszcze i rzucił się na nią, powalając ją na ziemię.
- Nie ruszaj się, albo poczujesz jak to jest, kiedy zamarzają wszystkie wnętrzności…
- Sub Zero… - Czarnowłosa podniosła głowę i ujrzała jak jedna z jego rąk, zrobiła się jasno niebieska, a w dłoni wytworzyła się niewielka, błękitna kula.



Słyszała wprawdzie, że klan Lin Kuei, ma w swoich szeregach wojownika umiejącego władać lodem, lecz nigdy nie dowierzała, że coś takiego jest możliwe.
- Jesteś cała? – zapytał spoglądając w stronę księżniczki.
- No w jednym kawałku, więc chyba nie jest tak źle - Wysiliła się na uśmiech.
- I tak ją zabije, jeśli nie teraz to znajdzie się inna okazja… - Mileena spojrzała na Sub Zera, oczami pełnymi nienawiści.
- Jedyną osobą, która może tu kogoś zabić, jestem ja, a ty możesz zostać moją ofiarą – odparł, po czym przyłożył dłoń do jej brzucha i zaczął ją zamrażać. Warstwy lodu w zastraszającym tempie nakładały się na siebie, przytwierdzając szatynkę do podłogi. Dziewczyna próbowała się uwolnić, lecz z każdą chwilą jej szanse malały coraz bardziej.
- Wypuść mnie! – krzyczała wściekła. – Zapłacisz mi za to, masz moje słowo!
Sub Zero zignorował słowa Mileeny i ruszył w kierunku Kitany, która wyraźnie słabła z każdą chwilą. Odrzucił deski, wziął ją na ręce i szybkim krokiem skierował się w stronę wyjścia.
- Dziękuję za uratowanie mi życia – powiedziała cicho.
- Nie masz mi za co dziękować - odparł.
- Och, daj spokój… Oczywiście, że mam.
- Co robiłaś w piwnicy o tej godzinie? Na dodatek w takim… Stroju…



- Nie mogłam spać… Chciałam napić się wina… - Głos dziewczyny stawał się coraz cichszy.- Miałam na sobie szlafrok… Ale ona go podarła… - Jej policzki zrobiły się czerwone.
- Dobrze już, nie wysilaj się, oszczędzaj siły i nic nie mów.
- Pewnie wyglądam strasznie… Żałuję, że chwila w której pierwszy raz ujrzałeś moją twarz, jest taka…
- Kitana, nic nie mów.
- Kobiety lubią mówić… Mężczyźni wolą milczeć…
- Chętnie bym z tobą porozmawiał, ale jesteś w takim stanie, że natychmiast potrzebna jest ci pomoc.
- Och nic mi nie jest… Jestem tylko trochę obolała… - Jej oczy zaczęły się zamykać. Po chwili całkowicie straciła przytomność.

***********

*niech mnie w końcu ktoś oświeci jak to się pisze, bo nie wiem
__________________
Mój profil na WATTPAD

Ostatnio edytowane przez rudzielec : 07.02.2013 - 11:39
rudzielec jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 07.02.2013, 14:09   #2
Malin
 
Avatar Malin
 
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Oooo, Mileena Już teraz wiem, że to będzie moja ulubiona postać. Mam tylko nadzieję, że nie masz zamiaru odmieniać jej charakteru gdzieś przy końcu ;> Ona musi być zła. Albo umrzeć. Innej opcji nie ma. No, ale na razie się jeszcze tym nie martwię. Teraz ciekawi mnie, kiedy dopnie swego i uda jej się pozbyć tego koszmarnego uzębienia.
Świetnie czytało mi się scenę między szamotaniną Mileeny i Kitany, wręcz mogłam ją sobie wyobrazić, a przez chwilę nawet widziałam prawdziwą walkę, jak w grze xD Bardzo mi się podoba jej motyw w tym FS, strasznie mnie ciekawi, jak rozwiniesz ten wątek.
Chemia między Sub Zero a Kitaną jest niesamowita, daje się ją wyczuć podczas czytania. Te spojrzenia, dreszcze przy dotyku... Drugi odcinek i już jej życie ratuje! Superbohater! Fajnie mieć takiego obrońcę ;> Czuję mega romans w powietrzu. No i mam nadzieję, że następnym razem nie zamrozi mojej Mileeny
Zaczyna się powoli rozkręcać, było trochę akcji i ciekawych motywów. Chciałabym poznać tego opętanego Hanzo. No i mocno intryguje mnie ten eliksir wskrzeszenia... Weny życzę! I czekam na dalszy ciąg

edit:
czerwonowłosa - dobrze napisałaś! ;d

Ostatnio edytowane przez Malin : 07.02.2013 - 14:12
Malin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.02.2013, 18:22   #3
rudzielec
 
Avatar rudzielec
 
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Cytat:
Napisał Malin Zobacz post
Oooo, Mileena Już teraz wiem, że to będzie moja ulubiona postać. Mam tylko nadzieję, że nie masz zamiaru odmieniać jej charakteru gdzieś przy końcu ;> Ona musi być zła. Albo umrzeć. Innej opcji nie ma. No, ale na razie się jeszcze tym nie martwię.
Mileena ma bardzo dużo fanów, tzn. nie chodzi mi o forum, ale o taką ogólną Mortalową społeczność jest bardzo ciekawą postacią, która pojawia się w Mortal Kombat od drugiej części gry, która wyszła w 1993 roku, czyli będzie to już 20 lat ale to zleciało! TUTAJ możesz sobie poczytać o Mileenie :3
a co do losów Mileeny z FS, to możesz być spokojna, do końca pozostanie sobą

Cytat:
Napisał Malin Zobacz post
Teraz ciekawi mnie, kiedy dopnie swego i uda jej się pozbyć tego koszmarnego uzębienia.
prawdopodobnie już niedługo, znając Mileenę i jej charakterek :>

Cytat:
Napisał Malin Zobacz post
Świetnie czytało mi się scenę między szamotaniną Mileeny i Kitany, wręcz mogłam ją sobie wyobrazić, a przez chwilę nawet widziałam prawdziwą walkę, jak w grze xD Bardzo mi się podoba jej motyw w tym FS, strasznie mnie ciekawi, jak rozwiniesz ten wątek.
starałam się opisać scenę tak, jak ją sobie wyobrażałam, zdradzę jeszcze, że to nie pierwsze starcie pomiędzy dziewczynami :3

Cytat:
Napisał Malin Zobacz post
Chemia między Sub Zero a Kitaną jest niesamowita, daje się ją wyczuć podczas czytania. Te spojrzenia, dreszcze przy dotyku... Drugi odcinek i już jej życie ratuje! Superbohater! Fajnie mieć takiego obrońcę ;> Czuję mega romans w powietrzu. No i mam nadzieję, że następnym razem nie zamrozi mojej Mileeny
no chemia jest, musi być tylko problem jest jeden, Kitana ma "pecha" do facetów z ciężkimi charakterami, najpierw owy Hanzo, który namieszał jej nie tylko w głowie, ale i w życiu, a teraz Sub Zero, który jest dosłownie oziębły jeśli chodzi o okazywanie jakichkolwiek uczuć
co do ratowania życia... chciałam coś napisać, ale się powstrzymam, bo w następnym odcinku wyniknie z tego całkiem ciekawa sytuacja
a co do zamrażania, to powinnaś się cieszyć, że Sub nie zabił Mileeny xDD
Cytat:
Napisał Malin Zobacz post
Zaczyna się powoli rozkręcać, było trochę akcji i ciekawych motywów. Chciałabym poznać tego opętanego Hanzo. No i mocno intryguje mnie ten eliksir wskrzeszenia... Weny życzę! I czekam na dalszy ciąg
nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo mnie korci, żeby napisać chociaż jedną maleńką wskazówkę na temat tego kim jest Hanzo
no ale za niedługo wszystko stanie się jasne :>
bałam się trochę, że ktoś odgadnie po tym odcinku, któż to jest, więc jeśli ktoś odgadnie, to niech zostawi to dla siebie proszę!
a co do eliksiru, to również wyjdzie z tego niezłe zamieszanie, ale to w kolejnych odcinkach :3

Cytat:
Napisał Malin Zobacz post
edit:
czerwonowłosa - dobrze napisałaś! ;d
cieszę się, bo nie byłam pewna

Cytat:
Napisał Laselight Zobacz post
Zacznę może od Mileeny, która jest bardzo ciekawą postacią. Ciekawi mnie dlaczego chciała coś zrobić Kitanie.
Mileena bardzo by chciała zamienić się z Kitaną miejscami, że się tak wyrażę :>
Cytat:
Napisał Laselight Zobacz post
Co do Sub Zera i Kitany. Czuję, że będzie romansik. Bardzo pasują do siebie. Do tego Sub ją uratował.
a chciałabyś taki romansik czy nie?

Cytat:
Napisał Laselight Zobacz post
e. zadowolisz się takim krótkim komentarzem (bez skojarzeń) ?
no pewnie, wystarczy :3

Cytat:
Napisał Cytrynowa Wiśnia Zobacz post
Ostatnio fotostory bardzo ożywa O_o
tez to zauważyłam xD

Cytat:
Napisał Cytrynowa Wiśnia Zobacz post
Widzę, że akcja się rozkręca ^.^ We wcześniejszym komentarzu chodziło mi o maskę Mileeny :3 Bardzo mnie ona zaciekawiła, ona i jej uzębienie
no ząbki ma piękne, nieprawdaż?
Cytat:
Napisał Cytrynowa Wiśnia Zobacz post
W pewnym momencie czytało mi się bardzo przyjemnie, a rzadko takie momenty mi się zdarzają Cieszę się, że tak często dodajesz odcinki.... Nie mam weny na pisanie komentarzy, więc.... Czekam na dalszą część
bardzo mi miło czytać coś takiego
komentarz nie musi być długi, ale fajnie jest go dostać, bo wtedy wiem, że ktoś czyta
Cytat:
Napisał mile18 Zobacz post
Coraz bardziej mi sie podoba ta opowieść. Cieszę się, że tu zajrzałam.
Kitana pięknie się uczy pod okiem Sub Zero. Widzę, że iskrzy miedzy nimi. Nie wiem czy to najlepsza partia dla księżniczki, w końcu to tylko wojownik i jeszcze nie wiadomo, czy on pochodzi ze szlacheckiego rodu. Może być mały mezaliansik.
och no może być, ale zauważ, że na jej wcześniejszy związek z "szalonym Hanzo", który skończył się nieszczęśliwie, jej matka przyzwoliła
Cytat:
Napisał mile18 Zobacz post
Całe szczęście był na miejscu w tak niebezpiecznej sytuacji i Kitanę uratował. Nie wiem do końca czy zabił jej agresorkę, czy tylko na chwilę zamroził. Oby już z nią skończył. Nie podoba mi się ta cala Mileena i nie mowie o jej kontrowersyjnej urodzie.
hehe, nie, Sub Zero nie zabił Mileeny, to mogę zdradzić
Mileena będzie bardzo mieszać, więc póki co musi być

Cytat:
Napisał mile18 Zobacz post
Zdjęć nie jest za dużo, mogę powiedzieć, że dla mnie za mało, są świetne, bardzo podoba mi się ta kolorystyka. Szczególnie fiolety Mileeny i odcienie niebieskiego a właściwie turkusu na zdjęciach gdy wojownicy są w mundurach ( to chyba są ich oficjalne mundury nie znam się ) przy pięknym wodospadzie.
z tymi mundurami, to dobrze zgadłaś, można je tak w sumie nazwać
cieszę się, że zdjęć nie za dużo i kolorystyka odpowiednia, chociaz do końca zadowolona nie jestem, bo photobucket trochę psuje mi kolory na fotach
Cytat:
Napisał mile18 Zobacz post
Czekam na nową część. Rozpisuj się, wychodzi ci to doskonale. pozdrowionka.
kolejna część już niedługo, dziękuję i również pozdrawiam

śliczne dzięki dziewczyny za komenty
__________________
Mój profil na WATTPAD
rudzielec jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.02.2013, 14:30   #4
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,335
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Nie mam weny na komentowanie, ale spróbuję napisać coś z sensem.

Zacznę może od Mileeny, która jest bardzo ciekawą postacią. Ciekawi mnie dlaczego chciała coś zrobić Kitanie.

Co do Sub Zera i Kitany. Czuję, że będzie romansik. Bardzo pasują do siebie. Do tego Sub ją uratował.

I dobrze napisałaś czerwonowłosa.

e. zadowolisz się takim krótkim komentarzem (bez skojarzeń) ?
__________________

Ostatnio edytowane przez Laselight : 07.02.2013 - 17:28
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.02.2013, 17:23   #5
Cytryśnia
 
Avatar Cytryśnia
 
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Ostatnio fotostory bardzo ożywa O_o

Widzę, że akcja się rozkręca ^.^ We wcześniejszym komentarzu chodziło mi o maskę Mileeny :3 Bardzo mnie ona zaciekawiła, ona i jej uzębienie
W pewnym momencie czytało mi się bardzo przyjemnie, a rzadko takie momenty mi się zdarzają Cieszę się, że tak często dodajesz odcinki.... Nie mam weny na pisanie komentarzy, więc.... Czekam na dalszą część

Aha, ja jakoś nie za bardzo widzę Kitany i Sub Zero :/
__________________
Majestatyczność

Ostatnio edytowane przez Cytryśnia : 07.02.2013 - 19:53
Cytryśnia jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.02.2013, 17:37   #6
Mile
 
Avatar Mile
 
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 618
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Coraz bardziej mi sie podoba ta opowieść. Cieszę się, że tu zajrzałam.
Kitana pięknie się uczy pod okiem Sub Zero. Widzę, że iskrzy miedzy nimi. Nie wiem czy to najlepsza partia dla księżniczki, w końcu to tylko wojownik i jeszcze nie wiadomo, czy on pochodzi ze szlacheckiego rodu. Może być mały mezaliansik.
Całe szczęście był na miejscu w tak niebezpiecznej sytuacji i Kitanę uratował. Nie wiem do końca czy zabił jej agresorkę, czy tylko na chwilę zamroził. Oby już z nią skończył. Nie podoba mi się ta cala Mileena i nie mowie o jej kontrowersyjnej urodzie.

Zdjęć nie jest za dużo, mogę powiedzieć, że dla mnie za mało, są świetne, bardzo podoba mi się ta kolorystyka. Szczególnie fiolety Mileeny i odcienie niebieskiego a właściwie turkusu na zdjęciach gdy wojownicy są w mundurach ( to chyba są ich oficjalne mundury nie znam się ) przy pięknym wodospadzie.

Czekam na nową część. Rozpisuj się, wychodzi ci to doskonale. pozdrowionka.
__________________
Mile jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.02.2013, 19:43   #7
Desire
 
Avatar Desire
 
Zarejestrowany: 25.12.2009
Skąd: woj. łódzkie
Płeć: Kobieta
Postów: 268
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Widzę, że nie tylko ja nie mam weny na komentarze, ale postaram się coś napisać.
Mileena ma śliczne ząbki
Wyczuwam chemie pomiędzy Kitana, a Sub Zero.
Ciekawe jak wygląda wybawca Kitany bez maski.
Coraz bardziej ciekawi mnie to FS. Fotki są świetne.

Czekam na kolejny odcinek i również życzę weny.

Ostatnio edytowane przez Desire : 07.02.2013 - 19:45
Desire jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.02.2013, 12:22   #8
rudzielec
 
Avatar rudzielec
 
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Cytat:
Napisał Suzzy Zobacz post
Mileena ma śliczne ząbki
no tak, Mileena ogólnie jest śliczna
Cytat:
Napisał Suzzy Zobacz post
Wyczuwam chemie pomiędzy Kitana, a Sub Zero.
no chemia jest :3 coś się dziać musi, ale cały czas różowo nie będzie, jak to u mnie zresztą bywa
Cytat:
Napisał Suzzy Zobacz post
Ciekawe jak wygląda wybawca Kitany bez maski.
jesteś pierwszą która zapytała :>
odpowiem, że o wyglądzie Suba będziecie się mogli przekonać w czwartym odcinku
Cytat:
Napisał Suzzy Zobacz post
Czekam na kolejny odcinek i również życzę weny.
dziękuję! :3


Cytat:
Napisał Libby Zobacz post
Skąd wiesz ?
bo kiedyś pisałam coś na temat Ermaca w BR
Cytat:
Napisał Libby Zobacz post
Albo odwróciła się, albo spojrzała za siebie . To tak prawie tak jakby cofnęła się do tyłu .
poprawię
Cytat:
Napisał Libby Zobacz post
Sub Zero bohaterem... Od początku węszyłam jakiś romansik między nim a Kitaną. W końcu treningi męsko - damskie bywają niebezpieczne.
no co Ty nie powiesz? :>
Cytat:
Napisał Libby Zobacz post
Mileena też jest ciekawą postacią .
everybody loves Mileena!
Cytat:
Napisał Libby Zobacz post
Ciekawe, czy Hanzo ma coś wspólnego z Ermac'iem .
już snujesz domysły?
Cytat:
Napisał Libby Zobacz post
Ciekawi mnie, czy w Twoim FS pojawi się Kano...
nie wiem szczerze mówiąc, zależy jak pociągnę FS

Cytat:
Napisał Gold_Chocolate Zobacz post
Zaczęło się coś dziać,a ta ostatnia scena była naprawdę świetna.
No i uratował ją <3 i taki fajny dialog na końcu, lubię to ^^
Fajnie się rozwijają te wszystkie relacje między nimi, widzę, że tu i tam zaczynają się intrygi, a to zawsze jest fajne. Oczekuję dalszego rozwijania się relacji, bo wiesz. ^^
ten dialog i tak był jeszcze taki lekki, w porównaniu do tego co będzie się działo później
intrygi zawsze są na czasie xD
i wiem, dlaczego oczekujesz dalszego rozwoju relacji, pamiętam!

Cytat:
Napisał Meona Zobacz post
Zapowiada się całkiem nieźle, jestem ciekawa jak dalej będą wyglądały losy Mileeny. Spodobała mi się ta postać. Czekam na jakiś romans, bo jestem pewna, że się pojawi. Mam nadzieję, że szybko dodasz następny odcinek.
tak jak napisałam wyżej, everybody loves Mileena xD
romans będzie, mogę również zdradzić, że bardzo ognisty, choć słowo "ogień" mi tu kompletnie nie pasuje
odcinek może będzie wieczorem, postaram się wyrobić z fotkami


dziękuję za komentarze dziewczyny
__________________
Mój profil na WATTPAD
rudzielec jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 08.02.2013, 19:09   #9
Gold_Chocolate
 
Avatar Gold_Chocolate
 
Zarejestrowany: 05.05.2009
Skąd: Najmilsze miasto.
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 773
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

no więc ostrzegam na wstępie, że to nie będzie zbyt rozwinięty komentarz
Zaczęło się coś dziać,a ta ostatnia scena była naprawdę świetna.
No i uratował ją <3 i taki fajny dialog na końcu, lubię to ^^
Fajnie się rozwijają te wszystkie relacje między nimi, widzę, że tu i tam zaczynają się intrygi, a to zawsze jest fajne. Oczekuję dalszego rozwijania się relacji, bo wiesz. ^^
Super,super,super I zdjęcia są cudowne
__________________
Gold_Chocolate jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 09.02.2013, 08:16   #10
Meona
 
Avatar Meona
 
Zarejestrowany: 04.11.2009
Skąd: gdzieś
Płeć: Kobieta
Postów: 702
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Zapowiada się całkiem nieźle, jestem ciekawa jak dalej będą wyglądały losy Mileeny. Spodobała mi się ta postać. Czekam na jakiś romans, bo jestem pewna, że się pojawi. Mam nadzieję, że szybko dodasz następny odcinek.
__________________
[IMG]http://i61.************/b6v96w.png[/IMG]
Meona jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz

Tagi
rudella xd, rudzielec


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:49.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023