Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 08.11.2012, 19:27   #1
Aoime.
 
Avatar Aoime.
 
Zarejestrowany: 07.11.2012
Skąd: woj. Łódzkie
Płeć: Kobieta
Postów: 44
Reputacja: 10
Domyślnie Familie Aoime :)

Hej wszystkim!
Chciałam się na początek przedstawić, gdyż to mój pierwszy temat. Jestem tu nowa. Mam nadzieję, że wybaczycie za przypadkowe błędy, zachęcam do czytania.

Na początek chciałabym przedstawić rodzinę Cruel. Pierwszy odcinek będzie takim jakby wprowadzeniem, by się połapać o co w tym chodzi.
Pierwszy odcinek będzie w narracji pierwszo-osobowej, dalej będę ciągnąć już normalnie, opisowo. ^.-


Rodzina Cruel, odcinek 1

Siedziałam sobie spokojnie na fotelu, wspominając moją wczorajszą 'osiemnastkę'. W sumie, nie było to żadne huczne przyjęcie, dostałam śniadanie do łóżka i pieniądze na bilet do kina. Z zamyślenia wyrwały mnie czyjeś kroki, jak się okazało nadchodził mój tata - John.

[img]null[/img]null

- Córciu, mama czeka na Ciebie w kuchni. Prosi, byś do niej szybko przyszła.
- Dobrze, zaraz do niej pójdę.

Przeszłam przez korytarz i zastałam mamę przy stole. Była zamyślona i chyba zdenerwowana, a gdy mnie zobaczyła wcale nie zmieniła wyrazu twarzy.

- Jasmin, musimy porozmawiać. Odkładaliśmy z tatą tą rozmowę do Twoich 18-nastych urodzin. Chcieliśmy byś przejęła naszą firmę SPA. Mamy już ponad 40 lat, a przy naszym wieku nie tak łatwo o wszystko zadbać. Chyba zdajesz sobie z tego sprawę.
"Taa - pomyślałam. Zwłaszcza Ty, jakby tona botoksu ci nie pomogła.)


- Ale mamo! Myślałam, że mnie rozumiesz. Mówiłam Wam, że nie chcę być masażystką! Nie chcę też zajmować się waszymi rachunkami. Nie po to ćwiczyłam głos i skończyłam szkołę muzyczną, by skończyć w tym waszym SPA!


- Zarabialiśmy na ten dom i na nasz salon długo, a Ty tak po prostu sobie postanowiłaś, że cię nie obchodzi?! Wiesz jak trudno jest zarobić na rodzinę?! Powinnaś szanować wartość pieniądza!
- Mamo, to nie tak... Ja po prostu nie chcę tak pracować. Marzę o karierze piosenkarki. Muzyka jest moją pasją. Do Waszego salonu mogę chodzić, pomagać czasami, ale nie chcę w nim pracować. Wybacz.
- Ty głupia dziewucho! Wiesz co teraz zrobiłaś?! Opłacaliśmy cię przez 18 lat! Jak tak postępujesz nie masz prawa przebywać w tym domu! - kobieta niemal ryczała ze złości.
- Mamo! Ale gdzie ja pójdę?! I gdzie jest tata?
- Nie musisz tego wiedzieć, nie należysz już do tej rodziny! Wynoś się stąd!


Nie wiedziałam co ze sobą zrobić, zabrałam gitarę, trzasnęłam drzwiami i zaczęłam biec. Dobiegłam kilka przecznic dalej, po czym opadłam na kolana i się rozpłakałam. Co teraz będzie? Ciągle szlochałam. Minęło dobre 20 minut zanim otrząsnęłam się, sięgnęłam po telefon i wybrałam numer taksówkarza. Ponoć najlepszy w tym mieście. Widziałam jego numer na tablicy korkowej w poczekalni w ratuszu, gdy byliśmy się zameldować. Cud, że go nie usunęłam.
- Tak, słucham? - odezwał się głos po drugiej stronie słuchawki.
- Dobry wieczór. Mogłabym prosić o taksówkę na ulicę Kwiatową 15?
- Pewnie, będę za 10 minut. Do zobaczenia.

Rozłączyłam się, wyjęłam z maleńkiej kieszeni w spódniczce resztę z wczorajszego kina. (Pewnie pomyślicie, że ze mnie brudas, ale nie zabrudziła się, a wygląda tak pięknie!) Było to około 30 złotych. Oby starczyło.
Zaczęłam rozmyślać gdzie pojadę, nie mam tu znajomych. Nagle coś zaczęło świtać. Alisson! Moja siostra. Mieszka na drugim końcu miasta w maleńkim domku. Wyprowadziła się, gdy miała 18 lat, tak jak na mnie, rodzice bardzo na nią naciskali, by przejęła firmę. Miała tam mieszkać tylko na początku, ale nie słyszałam, żeby się wyprowadziła przez ostatnie 3 lata.
W końcu nadjechała taksówka.

Wsiadłam, grzecznie się przywitałam i podałam adres. Cały czas myślałam jak Liss zareaguje na moją wizytę. Nie widziałyśmy się kilka miesięcy.
Po jakiś 15 minutach taksówka zatrzymała się. Mężczyzna odliczył 20 złoty i pozdrowił mnie. Zrobiłam to samo, no cóż, przynajmniej jedna miła osoba dzisiaj.
Stanęłam przed domem, zapukałam i zaczęłam panikować.
A jak śpi? A może się obraziła? A może nie chce mnie znać? Och!
Usłyszałam cichy pomruk:
- Zaraz otworzę!
Cała Liss.

Gdy otworzyła drzwi, cała skamieniała. Jednak trwało to krótko, zaraz oprzytomniała i przytuliła mnie mocno.

- Jess! Kopę lat, kochana! Co cię do mnie sprowadza? A, no tak! Wczoraj miałaś 18-te urodziny, słuchaj przepraszam, miałam jutro wpaść i dać prezent.
- Nie, Liss, nie o to chodzi. Rodzice wyrzucili mnie z domu...
- Kurcze, wiedziałam, że tak będzie. Pewnie poszło o to ich SPA? Wchodź, opowiesz mi o wszystkim.
Usiadłam wygodnie na kanapie i opowiedziałam jej o wszystkim. Cudownie było wyżalić się siostrze. Nie widziałyśmy się kilka miesięcy, a czułam jakbym nie widywała jej lata. Byłyśmy bardzo zżyte, a po jej wyprowadzce rodzice nie chcieli by przychodziła do domu. Dlatego czasami wpadałam do niej, ale nie miałam zbyt wiele czasu.

Po długiej rozmowie Alisson zaproponowała spagetti. Włączyła telewizor i obejrzałyśmy kilka seriali. Tak cudownie było znowu mieć Al przy sobie.
(Swoją drogą, nadal miała pierścionki, które dostałyśmy na 13 urodziny od rodziców - stare, dobre czasy.)
W końcu zmęczona położyłam się, a Liss posprzątała, usłyszałam jej szept:
- Śpij słoneczko, jesteś zmęczona. Jutro coś wymyślimy.
Byłam spokojna, zasnęłam.


Edit: Gdyby ktoś nie wiedział, Liss to zrobnienie od Alisson (przynajmniej w moim rozumowaniu), a Jess od Jasmin.

Ostatnio edytowane przez Vanitas : 08.11.2012 - 20:30
Aoime. jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 14:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023