Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 22.08.2010, 16:33   #1
sing
 
Avatar sing
 
Zarejestrowany: 16.08.2010
Płeć: Mężczyzna
Postów: 90
Reputacja: 10
Domyślnie 4 serca

4 serca
Chcialem tylko dodac, ze jest to moje pierwsze fotostory, jestem ciekaw waszych opinii. milego
seria 1

odcinek 1
odcinek 2
odcinek 3
odcinek 4
odcinek 5


seria 2

odcinek 1
odcinek 2
odcinek 3
odcinek 4
odcinek 5


seria 3

odcinek 1
odcinek 2
odcinek 3
odcinek 4
odcinek 5



seria 4

odcinek 1
odcinek 2
odcinek 3
odcinek 4 - ostatni





Odcinek 1
Pierwszą rzeczą którą musicie wiedzieć o Mrs Roap, jest to, że nienawidzi powitań nowych sąsiadów. Na osiedle wprowadziła się paczka czterech przyjaciół. Każde z nich przyniosło drobny upominek.

Alice – inteligentna, najmłodsza z grupy przyjaciół, zajmująca się polityką postanowiła podarować Mrs Roap książkę „Tajemnica zaginionej Belli”.

Pełna marzeń, zapału i dobrego nastawienia do otoczenia Lilly upiekła świeże gofry, aby poczęstować rodzinę Roap. Lilly pracuje jako kieszonkowiec, lecz udowadnia swoją postawą codziennie, że nie jest tym „złym”. Przepełnia ją optymizm, najczęściej to ona pomaga swoim przyjaciołom w trudnych momentach. Niestety, jest bardzo nieśmiała, martwi się trochę o swoją przyszłość.

Człowiek renesansu, Robert kupił srebrny wazon z najdroższymi orchideami w mieście. Niestety Robert jest największą niezdarą jaką znałem. Ceni sobie luksus, marzy o wspaniałej rodzinie i domku z białym, drewnianym płotem.

Wysportowany, skłonny do licznych romansów Roukey postanowił podarować modną świecę. Na co dzień Robert jest trenerem młodzieżowym, mimo i tak swojego zadowolenia z pracy chciał osiągnąć więcej i więcej.

Tak, Mrs Roap nie znosiła powitań, lecz te były zupełnie inne. Czuła, że pojawił się na ulicy ktoś ważny, dla niej i dla jej rodziny.
- Wspaniale wyglądasz Alice, czym się zajmujesz? – zapytała pani Roap.
- Dziękuję bardzo, staram się rozwinąć karierę polityczną tutaj. Myślę, że to miasto potrzebuje więcej miejsc do spędzenia czasu ze swoimi przyjaciółmi. Jest bardzo mało kawiarń, nie wspomnę już o dobrych butikach.

- No tak, masz rację. Szczerze mówiąc, ja teraz zajmuję się tylko rodziną. Zapomniałam już jak to jest być niezależną kobietą.
- Ach, piękny dom. Musi Pani …
- Jaka pani? – przerwała jej ze śmiechem Mrs Roap. – mów mi Bernarda.
- Ahah, dobrze Bernardo. Musisz kiedyś wpaść do nas, jesteś naprawdę sympatyczną osobą. – uśmiechnęła się Alice.

- Jej, dlaczego wy tak razem mieszkacie? – dosyć nietaktownie zadał pytanie pan Roap.- Wie pan, znamy się ze studiów, kocham ich. Chcemy otworzyć wspólnie biznes tutaj, nie mamy pieniędzy na osobne domy, choć w przyszłości na pewno się rozdzielimy. – odparła szorstko Lilly.
Oczywiście to było kłamstwo, moi przyjaciele nie chcieli otwierać żadnego biznesu.

- Jeny, widziałeś że Gim Gardashian powiększyła sobie do F?
- No co Ty, żartujesz chyba. Wiesz, kiepski mają telewizor, może pójdziemy już?
Tak jest zawsze, gdziekolwiek by się nie przeprowadzili, to część męska nie chce poznawać nowych sąsiadów, tymbardziej starszych od siebie bez miseczek F. Dużo dzieli ich, choć zawsze są razem. Dlaczego w wieku dwudziestukilku lat mieszkają razem? Myślę, że boją się tego dorosłego życia, więc uważali że razem będzie raźniej. Szkoda, że mimo swojego wieku, mało wiedzą o życiu. Nieraz będzie im trudno. Zapewniam was. Wizyta u nowych sąsiadów dobiegła końca, wrócili wszyscy do domu. Robert zrobił wszystkim zupę mleczną, była obrzydliwa, choć nikt mu tego nie chciał mówić

- Ghy, ghy- zakrztusiła się Lilly. – Dobra zupa.
- Gdzie jest Roukey? – spytała Alice.
- Siedzi przed telewizorem, mecz chyba jakiś leci.
- No to tradycyjnie. Wiecie, całkiem mili wydają mi się sąsiedzi.
- No proszę Cię! – krzyknął Robert do Alice.
- No co? Jak wy cały czas siedzieliście przed telewizorem u nich, to nie dziwcie się, że tak na was krzywo patrzyli.
- Ja nie wiem, przychodzić z powitaniem do nowych sąsiadów i zasiadać przed telewizor. –odparła Lilly.
Była godzina 23.14. Wszyscy poszli do łóżek. Wszyscy za wyjątkiem Alice i Roukey’a.
- Nowy dom, nowe życie. Wiesz, dobrze że jesteś ze mną. – powiedziała słodko Alice, po czym obydwoje zaczęli się obejmować.

Od trzech lat Alice i Roen zaczęli czuć coś do siebie. Chyba ta miejscowość dodała im więcej odwagi.
- Zamieszkamy kiedyś razem? W dużym domu, w samym centrum. Będzie ładnie.
- Wiesz Alice, dobrze mi jest tak jak teraz.
- Ech, okej.
W tym momencie, Alice poczuła jakby ktoś ją zranił. Była perfekcjonistką, w życiu zawodowym, w relacjach z innymi. Nie miała szczęścia tylko w miłości. Wyszła na zewnątrz pogadać z Lilly.
- Nie mam siły, wiesz, coś zapłonęło między mną a Roukey. Tylko on nie chce się w nic angażować, to trudne dla mnie.
- Już od dwóch lat między wami iskrzy. Na pewno gdy Roukey wydorośleje, zwiąże się z Tobą.
- Wiesz, on czuje teraz ogromną presje. Za wszelką cenę chce zdobyć sympatię tutejszych zawodników. Jest dobry, wierzę że mu się uda. –zamyśliła się Alice, po czym nagle dodała- A gdzie jest Robert?!
- W swoim pokoju chyba, powiedział żeby mu nie przeszkadzać.

- Jej, żeby mi się tylko udało. Mam nadzieję, że niedługo to wszystko się skończy. Na pewno.- głośno myślał Robert.
Nie znałem moich przyjaciół z takich stron. Z pewnością będę uważny i będę trzymać kciuki za ich sukcesy. Dobiegała północ, Alice spotkała Roukey’a w salonie. Tęsknym wzrokiem uśmiechnęła się do niego.
- Chodź tu- powiedział niskim głosem Roukey. Alice wtuliła się w niego. Czuła jak bije mu serce, a jej, samo przyspieszyło. Roukey dał zgubną szansę Alice. Tamtejszą noc spędzili razem.

Ostatnio edytowane przez sing : 30.06.2011 - 21:06
sing jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023