29.01.2005, 17:27 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
,,Niebezpieczny Chat''
PRZEDSTAWIENIE POSTACI
Imię:Moni Wiek:32 lata Moni jest matką głownej bohaterki,Sussi. Imię:Sussi Wiek:12 lat Sussi to głowna bohaterka ,,Niebezpiecznego Chatu''.Uwielbia naukę,swoją mamę i rozśmieszac chłopaka mamy;Tobbiego. I. -Tobby!Tobby!Zrób mi kanapkę,jestem głodna!Sussi siedziała na krześle i krzyczała do taty.Tobby był przybranym ojcem Sussi,chłopakiem mamy.Matka Su była często poza domem,więc Sussi zżyła się z Tobbym. -Mniam!Tobby,czy jest sok pomarańczowy?Ach...cóz to za obiad bez soku pomarańczowego?Pomyslała. -Sussi!Czy chociaż raz,drogie dziecko,nie mogłabyś wziąśc czegoś sobie sama?Poprosił Tobby,ponieważ był bardzo zajęty czyszczeniem podłogi.Sussi bardzo się zdenerwowała: -I DOBRZE!NIE POTRZEBUJĘ CIEBIE ANI MAMY!Dziewczyna wściekła pobiegła do siebię,załorzyła sukienkę,i usiadła na kanapie. -Nie mam psa,ani kota....Nawet chomika....Nie mam z kim porozmawiać...Myślała.Nagle,coś przyciągnęło uwagę Sussi.... -Tak!Tak!tak!Wrzasnęła,podbiegla do komputera i zaczęła czatować na stronie www.simchat.sim,pod nickiem Su_latka.Sussi była zaciekawiona,gdy zaczęła rozmowe z tajemniczym Maxem. -Witaj,Su_latko!Jestem Max.Mam 12 lat.A ty? -Ja...jestem Sussi,tez mam 12 lat. -Och....Cóz za piękna panna musi z ciebie byc,koteczku?Pisał namiętnie Max.Sussi była niesamowicie podniecona rozmowa z nim. -TRAACH!Drzwi do pokoju otworzyły się,a w nich staneła mama Su,Moni. -Kochanie!Ty....ty masz 2 z.....z polskiego!Sussi wyłączyła szybko chat i usiłowała uspokoić matkę. -Mamo!Spokojnie!Poprawię sie!A-aa....teraz..Już idz!proszę! -A co,córciu?Żle się czujesz?Spytała troskliwie matka. -T-tak. -To połóz się do łózka!Ja i Tobby musimy wyjśc!Zadzwonię do cioci! -NIE!To znaczy...Po co?sama sobię poradzę! -Ok...No.....No nie wiem....TYLKO ZADZWOŃ!wspomniała mama. -Dobrze,mamusiu....Susi gdy tylko Moni zamknęła drzwi skakała z radości... -Wkońcu...Max zobaczy jaka jestem dobra... C.D.N. I co?Głupie?nudne? Pisać dalej? Co zauwarzy Moni? Kim jest Max? Dlaczego Sussi tak często wychodzi? |
|
29.01.2005, 19:40 | #2 |
Guest
Postów: n/a
|
II część
-I co?Ale masz głupisz starych!pisał Max. -Przecież wiem!To takie upokażające.... -Nie martw się-będzie dobrze!Aa...Moze bysmy się spotkali?O 2:15 w nocy? -No..Dobrze....Ale gdzie!?Zmartwiła się Su. -Koło twojego domu....Max był bardzo tajemniczy. -Ty wiesz,gdzie ja mieszkam?!Nagle rozmowa przerwała się...Max już się nie odzywał... -Nie!Nie!Nie pójdę na to spotkanie!Nigdy!Sussi poczuła się zagrożona. Usłyszała kroki,lecz nie chciała sprawdzać,kto to...Poczuła lęk.....I nagle zasnęła... -Śniadanie,Susi!Zawołał Tobby. -Sussi?!jaka Sussi?!Dziewczynka nic nie pamiętała. -Och...Nie wygłupiaj sie,Su!Na śniadanie,szybciorem żabko! -Ty to jednak znasz mnie na wylot,tatusiu!Susi szybko się ubrała i pobiegła zjeść śniadanie. -dringg-Drooonnng!!zadzwonił dzwonek do drzwi.lecz za drzwiami nikogo nie bylo,tylko karteczka z napisem: ,,OBSERWUJĘ CIĘ'' z wyciętych z gazet liter.Sussi krzyknęła i zadzwoniła do przyjaciółki Julii. -Julka!Julka!To pilne! -Czego tak wrzeszczysz!?Piszczała Julia. -TO SPRAWA KRYMINALNA!Julia uwielbiała kryminały. -KRYMINALNA!?Już lecę! -W końcu jesteś!Zdenerwowała się Su. -O co chodzi? -O maXa! -MAXA!? -Chłopaka z chatu!Prześladuję mnie! -He he.....to się wyprowadż....Na Islandię -proszę Julio to nie jest zabawne! -Ok,ok.....Coś taka krzykliwa..Julię bawiło każdę słowo sussi. -Aaaa!!!aaaa!!krzyczały dziewczyny,gdy przez cały dom przeleciały przerazliwe piski,krzyki i łomoty: -Błagam,Sussi!Co się tutaj dzieje?!Płakała Julia -Sama nie wiem.....Susana złapała przyjaciółkę za rekę,i przebrowadziła przez schody,bowiem krzyki i piski dochodziły z sypialni...Nagle...Strzał...i ten ból...Sussi stanęła w drzwiach ze łzam w oczach,lecz ...czuła,że musi uratować julię... -Julia!uciekaj!Wrzasnęła Sussi,gdy zobaczyła męczyzne w kominiarce...julia nie zdołała uciec...strzał trafił ją w serce.Bandyta złapał dziecko i kryczal: -DLACZEGO NIE PRZYSZŁAŚ?!DLACZEGO?!!JA CI DAM TWÓJ OSTATNI NIEBEZPIECZNY CHAT!!Mężczyzna przystawił dziewczynce pistolet do głowy... -!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! C.D.N. Co wydarzyło się w domu Fligów? |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|