Mnie się zawsze wydaje, że jak włączę simsy to będzie mi się chciało grać. A zazwyczaj jak już się załadują, to mi się odechciewa, ehh...
Bruno jest świetny
Hm... Feliks i Lea zdecydowanie przestali się dogadywać. Lea poświęciła się całkowicie pracy, nie miała czasu dla Feliksa ani Marcelinki, poza tym odkąd wzięła ślub z F., to starała się go całkowicie odmienić. Taki zapracowany, niezbyt elegancki, ceniący sb swobodę mechanik nie bardzo pasował do wykształconej pani doktor (Lea zaczęła bardzo dbać o swoją opinię). Uczucie między nimi zaczęło gasnąć, Feliks poznał również Michalinę Niespodzianę - swoją prawdziwą bratnią duszę, której zdaje się zależeć także na nim, a nie tylko na sobie. Lea w końcu nie wytrzymała, stwierdziła, że lepiej jej będzie bez Feliksa i z Marcelinką jakoś sobie poradzą (dziewczynka bardzo to przeżyła :C w sumie historia trochę zatoczyła koło), rozwiodła się z nim i teraz już powoli życie każdego z nich zaczyna się stabilizować.