lithium

mnie sie najbardziej podobaja egipt i francja, sama nie wiem ktore bardziej. najmniej chiny - ludzie tam sa jacys dziwni, no i wkurzylam sie na okazje o topor pangu, gdzie w tej swiatyni (czy jak to sie nazywa) bylo milion korytarzy, schodkow i bog wie czego jeszcze i wiekszosc czasu spedzilam na tej okazji ostatecznie sie wkurzajac i ja anulujac :{ poza tym jakos nigdy mnie nie ciagnelo w strone azjatyckich klimatow;p jedyne co bylo fajne to ogrod medrca i paszcza smoka czy cos takiego!