Wiem, że napisałeś, jeszcze umiem czytać
, po prostu nie rozumiem czemu nie może być jeden uniwersalny gabinet... W końcu kto przyjmuje przyjaciół w gabinecie, zwłaszcza kiedy ma w domu salon i bawialnie? A gabinet prywatny i do spotkań z ważnymi osobistościami mógłby być jednym, w końcu kiedy ktoś ważny odwiedzi panią domu, to nie zostawi go w jednym gabinecie, żeby sama mogła iść do tego prywatnego, korzysta więc z niego tylko gdy jest sama, a samotnie i prywatnie mogłaby spędzać czas w tym gabinecie, w którym przyjmuje ważnych gości, takie jest moja zdanie, że jeden by zupełnie wystarczył...