View Single Post
stare 17.06.2012, 12:42   #17
kalafjor
 
Avatar kalafjor
 
Zarejestrowany: 09.09.2007
Skąd: Santa Bożena
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,442
Reputacja: 16
Domyślnie Odp: Kwjat Kalafjora

Minęło pięć regulaminowych dni więc mogę dodać post pod postem. Trochę szkoda, że nikt więcej nie skomentował.

Cześć IV

Zuzia Mazurek wiedziała, że poród zbliża się nie ubłaganie. Niestety, w jej mieszkanku nie było miejsca na dziecko. Nie wiedziała co zrobić, więc postanowiła poszukać czegoś większego. Na szczęście i nieszczęście znalazła malutki i piękny domek, który byłby idealny, jednak jego cena nie pozwoliła na przeprowadzkę. Mimo iż Zuzanna pięła się po szczeblach kariery muzyka, nie dysponowała środkami na nowy dom. Z pomocą przyszedł jej Sobiesław, z którym myślała, że będą ją łączyć tylko alimenty. Zaproponował, że panna Mazurek może zamieszkać z dzieckiem u niego w rezydencji.
- Przecież wiesz, że w starym mieszkaniu się nie zmieścicie - tłumaczył.
- Wiem, ale nie powinnam się na tobie opierać przez cały czas, chciałam już skończyć to wszystko - odparła.
- Rozumiem cię. Jeśli chcesz mieszkaj sobie gdzie indziej, ale to też moje dziecko i chcę dla niego jak najlepiej - powiedział.
Zuzia w duchu niechętnie przyznała mu rację. Powinna się do niego przeprowadzić, chociaż na pewien czas.
- No dobrze, ale przecież pół twojego domu spłonęło podczas tamtego okropnego wieczora - przypomniała mu wzdrygając się na myśl o pożarze.
- Nie mówiłem ci? Mam nowy dom. Obok Teatru Dramatycznego - powiedział Sobiesław.
- No tak, nie mówiłeś. I to już nie jest Teatr Dramatyczny* - podkreśliła.
Niezadowolona Zuzia musiała się do niego przeprowadzić. Wkrótce opuściła stare mieszkanie i władowała się do salonu rezydencji Macierzanek. Sobiesław oczywiście pokazał jej cały dom wraz z pokojem dziecka.
Zuzanna nudziła się całymi dniami siedząc sama w salonie, gdy pan Macierzanka zgarniał jej awanse. Toż to drań!
Jednak pewnego sobotniego popołudnia zaczął się poród. Wszystko przebiegło bez komplikacji. Narodziła się zdrowa Marta.




Mała rosła jak na drożdżach. Zuzanna zdecydowała, że wyprowadzą się gdy Marta osiągnie wiek dziecka. Po za tym, podobały jej się wygody w rezydencji Sobiesława. Bilard w piwnicy i dobrze zaopatrzony barek kusił Zuzię, ale nie okazywała tego.


Zuzia kompletnie nie zainteresowana dzieckiem zostawiała je pod opieką Sobiesława, albo opiekunki. Sama zaś biegała do SPA i na masaże. Razem z Martynką Koźlik nie próżnowały w sklepach. ^^
Obojętna Marta wbiła sobie maks. charyzmy, kreatywności i techniki za pomocą różowego królika i stolika z klockami. Chociaż tyle.
W końcu jednak trzeba było dorosnąć. Zuzanna zaprosiła milion znajomych, którzy nawet nie wiedzieli, że przyszli na urodziny, tylko zajęli się drinkami w piwnicy i stołem do bilarda.


Jak już wcześniej mówiłem, przepraszam za tak małą ilość zdjęć małej oraz za stary wygląd Zuzanny. Image zmieni dopiero po przeprowadzce. Zdjęcia Marty w wieku dziecka w następnym poście.
Sama Zuzia zapatrzona dalej w karierę od razu poszła do studia. Oczywiście otrzymała awans wracając do domu w zabawnym stroju. <superseksi>


* Teatr Dramatyczny to dosyć charakterystyczna budowla w centrum Doliny Glicynii. Z powodu braku popytu już nie funkcjonuje. Chciałem to jakoś wykorzystać i odremontować internetową bryłę (Le Theatre z modthesims). Samodzielnie zamieniłem teatr na galerię sztuki. Myślę, że wyszło to całkiem dobrze, a przynajmniej mi się tak wydaje. Teraz nazywa się to Galeria Sztuki Oryginalnej, gdzie każdy mieszkaniec może wystawić coś, co wydaje mu się sztuką. Parcelę wykupił i zasponsorował Leon Wilczek - mąż Joanny z poprzedniego posta. Wiszą już tam jego prace i portret samej burmistrz. Jak chcecie zobaczyć jak to teraz wygląda to ewentualnie mogę wrzucić kilka zdjęć. ^^

Zapraszam do komentowania. :>

Ostatnio edytowane przez kalafjor : 17.06.2012 - 12:47
kalafjor jest offline   Odpowiedź z Cytatem