Historię Alice i Roberta czytałam chyba już ze 3 razy, i za każdym razem była tak samo wciągająca, podziwiam Cię!
Nowa historia - moim zdaniem pierwszy odcinek w niczym nie ustępuje przygodom Alice, no może ciężko się przyzwyczaić do czytania w pierwszej osobie, ale myślę, że to kwestia czasu, o ile tylko będziesz często dodawała nowe odcinki.
Tak więc mrytku, autorko mojego ulubionego OJSG, nie każ nam długo czekać!