Kosia, no to masz jakiegoś pecha
Mój Mark McGuffin (tak, kto zna ten zna
) pojechał na sztuki piękne, więcej imprezował niż się uczył i zdał studia z wyróżnieniem. To chyba zależy jakiej opcji starania się wybierzesz na zajęciach i w jakim nastroju jest sim na wykładach.
Ogólnie wrażenia mam pozytywne, widać że inna korporacja przyłożyła do tego rękę i to pozytywnie, gra mniej się tnie, sam dodatek jest bardziej atrakcyjny pod względem opcji, mebli i ubrań. Taniec jak i same bycie maskotką wymiata
Szczerze polecam ten dodatek, szczególnie dla kręgielni, czy stołów do ping-ponga i fajnych stoisk z jedzeniem/piciem