Masz nową czytelniczkę!
Przepraszam,że komentuję dopiero teraz ,ale długo nie wchodziłam na forum,bo wiadomo-szkoła ;( Rozśmieszył mnie trochę fragment,w którym napisałaś,że Mark "miał wrażenie ,że dostał mini zawału"
Dużo fragmentów mi się podobało,ale jak napisała Diana twoje opowiadanie jest zbyt przewidywalne...Domyśliłam się od razu ,że chłopakiem Annie może być Mark.Zrób coś bardziej zaskakującego.Może jakaś śmierć któregoś z simów
?Ruda przypomina trochę Rose z Titanica (przynajmniej mi
)Tak czy inaczej,czekam na następną część! Masz napradę talent do pisania