"Mistrz Fotostory przybył do OJSG? Muszę to przeczytać!" - to była moja pierwsza myśl, gdy zobaczyłem, że założyłeś tutaj swój temat
Niesamowicie mi się podobało <3 Opowiadanie jest bardzo zabawne, a cytat o pocałunkach:
Cytat:
Wciąż czuła liczne pocałunki złożone na jej twarzy. Nawet w tym Mortimer był znacznie gorszy; w porównaniu do Dona, jego pocałunki były równie podniecające co odtykanie zlewu przepychaczką. Nawet wrażenie było podobne, Mortimer po prostu przyklejał się do twarzy, jakby chciał ją wessać. Bella zastanawiała się czasem, czy nie wykorzystać tego przy sprzątaniu domu, ale nigdy nie miała ku temu okazji.
|
mnie powalił xD Fajnie przedstawiasz historię Belli Ćwir, całkiem inaczej, niż wszystkie teorie spiskowe o jej zaginięciu
Świetnie też przeniosłeś jedynkowy dom Ćwirów do Dwójki (bo sam go budowałeś, prawda?). Nie mogę się doczekać dalszej części!
PP daje okejkę!