Wiedziałam, że to się skończy śmiercią Klausa, jak tylko Joachim powiedział, że mu przykro i że nie chciał. Swoją drogą niezła menda była z pana Fręcha. Dostał to, na co zasłużył. Szkoda tylko Joachima...
Nieźle się porobiło. Nic dziwnego, że Gabryś dorobił się paru siwych włosów
, o których kiedyś wspominałaś.
I nie, Gabryś nam się nie znudzi
.
Jak tak patrzę na Twoje simy, to mam taką ochotę, żeby pograć, że masakra xD.
Akurat chwilę przed tym jak wstawiłaś odcinek, sprawdzałam na Twoim blogu, czy nie ma niczego nowego
.
Czekam na ciąg dalszy!