dziewczyyyno, Ty to masz tempo... wbijam sobie poczytać komentarze, a tu już kolejne losy Annabell
ta historia przypomina mi moją sprzed jakiejś godziny, obie mają pewne wspólne elementy
aż teraz żal wstawiać, bo jeszcze zostanę osądzona o plagiat xD
fajnie sie patrzy na Annabell i Jacoba tak szczęśliwych, a jeszcze doszedł im mały... ahh....