Dziękuję za komentarze dziewczyny
Tak, te bloki za oknem to maxisowe dekoracje otoczenia
A teraz przejdę do tematu szafeczki i fotela. Rozumiem że nie każdemu takie coś się musi podobać, ale będę bronił swojej wizji. Nie rozumiem trochę tego całego szumu wokół "brudu"
Ona jest ledwo trochę poobijana (co samo w sobie brudem nie jest). Nawiązuje do klimatu loftów, co przecież było moim celem. A ten kąt byłby bez niej pustawy (taaaak, mogłem użyć zamiennika, wszystko wiem).
A fotel to vintage, tak samo jak z ubraniami tak i we wnętrzach łączy się nowe ze starym. Taka moda (która też nie musi każdemu odpowiadać, co szanuję)