U mnie wszystkie rodziny są bogate, więc zgodnie z Waszym systemem wszystkie dzieci powinny chodzić do szkoły prywatnej
Ale nie chcę. Co prawda przekonanie dyrektora dla mnie nie jest problemem, ale nie posyłam dzieciaków do prywatnej szkoły. Dlaczego? Denerwują mnie mundurki! Nie przeszkadzało mi konkretnie to, że chodziły w mundurkach do szkoły, ale to, że wracały tak do domu i dopóki nie kazałam im się przebrać, dalej latały jak głupie w mundurkach. Dlatego już ich nie posyłam i tyle
Żadnych korzyści z tego posyłania nie miałam, przynajmniej nie zauważyłam specjalnej różnicy między szkołą prywatną a publiczną. Teraz nie mam tego problemu ;]