Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 09.06.2005, 16:37   #1
rosex
 
Avatar rosex
 
Zarejestrowany: 14.03.2005
Skąd: wiltshire
Płeć: Mężczyzna
Postów: 947
Reputacja: 10
Wink Studenckie Życie

NARESZCIE (!) dodaję kolejny, czyli 3 odcinek "Studenckiego Życia"
Przepraszam, że taki krótki, ale nie miałam czasu, teraz zaczynajmy...

ODCINEK 3



Wieczorem, po ulicach Uniwersytetu Simowego szła pewna dziewczyna. Jej czarne włosy opadały na odkryte ramiona.
Było około godziny 1:30. Dookoła było pusto. Tylko jakieś papierki poniewierały się po ulicy i popychane przez lekki wietrzyk cicho szeleściły. Na bezchmurnym niebie migotały gwiazdy. Księżyca nie było widać, ponieważ niedawno nastąpił nów. Drogi oświetlały uliczne latarnie.

Owa dziewczyna przyspieszając kroku zbliżała się do pobliskiego klubu studenckiego.
Kilka godzin później, około 4:00 nad ranem brunetka opuściła budynek i udała się w kierunku akademika na ulicę Kasztanową 9.
***
- Heej Mike wstawaj! Za chwilkę masz wykłady! – krzyczał Andy dobijając się do pokoju kolegi.
Po chwili drzwi się uchyliły i wyszedł zaspany Mike.

- Co?! Przecież jest wcześnie! Nie idę dzisiaj na żadne wykłady...
- Słuchaj stary! Jeżeli chcesz zaliczyć ten semestr musisz chodzić na wykłady. Chyba nie chcesz dostać warunku! – powiedział zdenerwowany już Andy.
Wtedy zaczęła się kłótnia chłopców, która trwała około godziny. Skończyła się dopiero wtedy, kiedy Jack zauważył, że obydwaj powinni być już dano na uczelni. W akademiku nadal panował smutek po zaginięciu Amandy, ponieważ dotychczas jej nie odnaleziono. Poszukiwania trwały nadal, lecz zaczęto powoli tracić nadzieję, że kiedykolwiek się odnajdzie.
Było już około południa. Wszyscy studenci z akademika przy Kasztanowej 9 siedzieli przed telewizją wpatrzeni w dziennik. Jednak wiadomości były takie jak na co dzień, czyli „Poszukiwania nie odniosły żadnego skutku”.
W pewnym momencie drzwi do pokoju Mandy otwarły się.

Z pomieszczenia wyszła czarnowłosa dziewczyna w koszuli nocnej. Ziewnęła dwa razy i spojrzała na resztę...
- No co się tak patrzycie? Idę pod prysznic – mówiąc to obróciła się na pięcie i ruszyła w kierunku łazienki.
Kiedy już jej nie było w salonie wszyscy otrząsnęli się ze zdziwienia...
- Eeeej... kim była ta lasia, która wyszła z pokoju Am? – zapytał jako pierwszy Mike
- Sami nie wiemy – odparł po długiej chwili milczenia Tom
Siedząc w salonie wszyscy się zastanawiali kim mogła być ta dziewczyna. Nagle pojawiła się brunetka.
- Yyy... Cześć! – przywitała ją Carly, która usilnie próbowała się uśmiechnąć. Jednak jej to nie wychodziło, ponieważ nadal była pełna zdziwienia. – Może to głupio zabrzmi, ale... kim jesteś i skąd się tu wzięłaś?
- Ja tu przecież mieszkam! Nazywam się Amanda Simphson! Co wam się stało?! – wykrzyknęła wkurzona dziewczyna
- MANDY?! – wykrzyknęli wszyscy chórem
- To chyba co tobie się stało? Gdzie byłaś przez te wszystkie tygodnie i co ty ze sobą zrobiłaś?
- Ja, ja... ja... nie pamiętam. Wiem tylko, że wczoraj niewiadomo skąd wzięłam się na środku ulicy, a potem udałam się do klubu studenckiego. Następnie przyszłam tutaj...
- Jejuuuu! To naprawdę dziwne – powiedział Mike
Resztę dnia wszyscy spędzili na wysłuchiwaniu opowiadań Amandy i o tym co się jej stało. Najmniej zainteresowana tymi zdarzeniami była Katie, która nie przepadała za Mandy.
Dzień się skończył i wszyscy poszli spać. Za wyjątkiem jednej osoby.

Brunetka wymknęła się cicho ze swojego pokoju i poszła w kierunku drzwi wejściowych...
***
DWA DNI TEMU | GODZINA 1:00 (w nocy)
- Nie, nie możesz tego zrobić!
- Zamknij się w końcu suko! Mary-Kate gdzie jesteś?!
- Chwileczkę! Już idę! – odpowiedziała dziewczyna i po pewnym czasie pojawiła się w ciemnym pokoju
- Słuchaj, zmiana planów. Już dzisiaj wyjdziesz na Kasztanową 9. Gliny są na naszym tropie i pewnie niedługo odkryją naszą kryjówkę, dlatego musimy zmienić miejsce pobytu. Zawiadomię cię, jeżeli coś znajdę. Pójdziesz najpierw do „Miro”, a o 4:00 masz znaleźć się w akademiku! Pamiętaj! A teraz idź już, a ja zajmę się tą szmatą – powiedział mężczyzna w czarnym płaszczu i podszedł do krzesła, na którym siedziała dziewczyna o blond włosach. Mary-Kate wyszła z budynku.

Zostali sami. Mężczyzna zwrócił się do dziewczyny:
- Czy na pewno nie chcesz mi tego powiedzieć?
- W życiu ty idioto! Odpieprz się ode mnie i mojej rodziny!
- Oj, nie ładnie tak... – powiedział, po czym uśmiechnął się szyderczo. Wyciągną z kieszeni nóż i zmierzał w kierunku przywiązanej do krzesła blondynki. Po chwili dało się usłyszeć, krótki wrzask...
- Nieee... e ee.. e... – kilka sekund później nastała cisza. Mężczyzna wstał i rozejrzał się dookoła. Było pusto. Schował swój nóż z powrotem. Podniósł martw ciało dziewczyny i zszedł po schodach do piwnicy...

C.D.N.

Jeszcze raz przepraszam, że taki krótki. Następny ukaże się w przeciągu tych dwuch tygodni. Pozdrawiam i zachęcam do komentowania
__________________
rosex jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023