04.07.2010, 15:43 | #11 | |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,609
Reputacja: 53
|
Odp: Pokojówka
Cytat:
"A" jest dobrze użyte - "słownikowo" oznacza "jakiś" Wytłumaczyłabym Ci to jeszcze na czymś innym, niestety nie umiem znaleźć trafnego przykładu. Poza tym, "a hotel" brzmi dużo bardziej normalnie niż "any hotel", nie sądzisz? |
|
|
05.07.2010, 13:03 | #12 |
Zarejestrowany: 29.11.2009
Skąd: Wrocław
Wiek: 27
Płeć: Mężczyzna
Postów: 64
Reputacja: 10
|
Odp: Pokojówka
Rzeczywiście. No nic XD Przy odrobinie czasu wgram napisy na nowo, poprawione.
__________________
This is a gift, it comes with a price who is the lamb and who is the knife?
|
05.07.2010, 17:26 | #13 |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 4,169
Reputacja: 10
|
Odp: Pokojówka
Nie jest źle, ale fabuła trochę płytka, bo zamiast od razu wezwać policję, to oni się w detektywów bawią.
Oczywiście denerwujący jest Simon, no i moim zdaniem niepotrzebne te angielskie napisy. Element zaskoczenia na końcu bardzo fajny - nie spodziewałabym się, że to sen |
05.07.2010, 19:29 | #14 | |||
Zarejestrowany: 29.11.2009
Skąd: Wrocław
Wiek: 27
Płeć: Mężczyzna
Postów: 64
Reputacja: 10
|
Odp: Pokojówka
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
This is a gift, it comes with a price who is the lamb and who is the knife?
|
|||
05.07.2010, 22:14 | #16 |
Admin Emeryt
Admin Kumpel Zarejestrowany: 28.03.2008
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 4,017
Reputacja: 18
|
Odp: Pokojówka
Fajnie wykonane, trochę razi lektor, ale ogólnie jest ok ^^
|
06.07.2010, 16:18 | #17 |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 4,169
Reputacja: 10
|
Odp: Pokojówka
Simon (Sajmon) to jest ten lektor.
|
06.07.2010, 19:51 | #18 |
Zarejestrowany: 29.11.2009
Skąd: Wrocław
Wiek: 27
Płeć: Mężczyzna
Postów: 64
Reputacja: 10
|
Odp: Pokojówka
Dziwne, myślałem, że to Jacek... eh... ee. Nie orientuję się XD
__________________
This is a gift, it comes with a price who is the lamb and who is the knife?
|
11.09.2010, 12:10 | #19 |
Zarejestrowany: 08.01.2006
Skąd: Dziwnowo
Wiek: 18
Płeć: Kobieta
Postów: 1,322
Reputacja: 26
|
Odp: Pokojówka
Co do lektora: o ile wiem, to użyłeś syntezatora mowy Ivona, a głos - Jacek. Cały film jest dość zabawny, choć nieco dziwny - ale o tym piusali już moi poprzednicy. Jest jeszcze jeden błąd w tłumaczeniu, którego chyba nie zauważyliście - Renata mówi: Dzięki za radę, co jest przetłumaczone jako Thanks for a council. Council używa się w innym znaczeniu - jest to rada, ale w sensie np. rada miasta. Tu powinno być Thanks for advice. Trochę nieskładnie to napisałam...
Niemniej, film mi się podoba. 9/10. EDIT: Aha, z tego co wiem, to Pani powinno się pisać właśnie madam. Madame zaś oznacza (w niektórych slangach) - ahem, bajzelmamę. A jeśli chodzi o tłumaczenie świruski - może maniac? A, in other roles także brzmi jakoś kulawo. Zwykle pisze się co starring, jeśli dobrze pamiętam.
__________________
Ostatnio edytowane przez Master of Disaster : 12.09.2010 - 22:09 |
25.09.2010, 11:12 | #20 |
Zarejestrowany: 29.11.2009
Skąd: Wrocław
Wiek: 27
Płeć: Mężczyzna
Postów: 64
Reputacja: 10
|
Odp: Pokojówka
Dzięki za wszystkie opinie, niemniej jednak nie oczekiwałem, że podłoże większości z nich będzie dotyczyć błędów w tłumaczeniu, dodam także, że nie jest to przecież integralna część filmu. : d
__________________
This is a gift, it comes with a price who is the lamb and who is the knife?
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|