03.11.2010, 22:37 | #1 |
Guest
Postów: n/a
|
Kiedy umrę
Witam. Zarówno tekst jak i zdjęcia są czysto amatorskie, nie znam się na tym, ale liczę na krytykę i zwócenie uwagi, co, gdzie i jak jest źle. Na początek krótkie przedstawienie postaci, potem pojawi się odcinek.
Zapraszam! Annie Burn Annie ma czternaście lat, mieszka w niewielkim miasteczku razem z mamą i siostrą. Wychowała się bez rodziców, ojciec odszedł od pijącej żony, zostawiając Annie kompletnie samą. Zajmowała się nią starsza siostra, ale i tak miała mnóstwo obowiązków. Sama nie pamięta nocy, którą mogła w spokoju przespać. Nosi maskę wesołej, wygadanej dziewczyny, zawsze potrafi rozbawić swoją klasę. Ale kiedy nikt nie patrzy, Annie płacze. Kocha biegać, uważa to za lekarstwo na rany w swojej młodej duszy. Usiłuje przejść przez trudne życie z głową wysoko uniesioną, co częściowo jej się udaje. Nikt nigdy nie nazwałby Annie skrytą czy nieszczęśliwą, nikt nie przypuszczałby, jak ogromne blizny nosi w sercu. Jest naprawdę silną osobą. Katie Burn Dziewiętnastoletnia Katie zawodowo zajmuje się piercingiem. Jest żywym dowodem na to, że modyfikacje ciała nie wykluczają inteligencji, oczytania i naprawdę sympatycznego charakteru. Jest niezależna i wszystko robi sama. Razem z przyjacielem prowadzą dochodowe studio tatuażu. Zarabia na siebie, siostrę i matkę. Uwielbia rock alternatywny i progresywny. Z charakeru przypomina kota, chodzi własnymi ścieżkami, radzi sobie zupełnie sama. Już od kołyski musiała wszystko załatwiać, licząc tylko na samą siebie. Jej naturalny kolor włosów to brąz, oczy są oliwkowe. Bardzo dobrze dogaduje się z Annie, bo pomimo szokującej różnicy w wyglądzie nie różnią się charakterem. Damita Burn Czterdziestopięcioletnia bezrobotna kobieta. Przez despotycznego męża wpadła w alkoholizm, przez który straciła pracę. Nigy nie chciała zaniedbać swoich dzieci, ale zaślepiona swoją chorobą zrobiła to. Cały swój czas poświęca drobnym pracom domowym, którym towarzyszy zawsze kilka butelek taniego alkoholu. Aha, wybaczcie literówki ale jakieś ścierwo trzeci raz usunęło tekst i trzeci raz pisałam od nowa =/ |
|
04.11.2010, 00:50 | #2 |
Zarejestrowany: 21.03.2007
Skąd: Macondo
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,128
Reputacja: 11
|
Odp: Kiedy umrę
imo powinnaś popracować nad zdjęciami:
przede wszystkim ustaw wyższą jakość grafiki i zdjęć w opcjach gry, tak żeby tekstury nie rozmazywały się, nie było śladów kompresji. i używaj Tab robiąc zdjęcia: tym klawiszem odpala się specjalny tryb ułatwiający perfekcyjne skadrowanie. ogólnie rzuć okiem na ten poradnik: http://forum.thesims.pl/showthread.php?t=11598
__________________
Obrazek został usunięty, ponieważ przekraczał dozwolony rozmiar. bezwzględnie.
|
04.11.2010, 14:43 | #3 |
Zarejestrowany: 13.11.2009
Skąd: Gdańsk
Wiek: 25
Płeć: Kobieta
Postów: 314
Reputacja: 10
|
Odp: Kiedy umrę
Może być ciekawe, bd zaglądac.
Poza tym, podpisuje sie pod postem Rocket. Pozdrowienia, i czekam na odc. |
04.11.2010, 14:55 | #4 |
Zarejestrowany: 22.07.2009
Skąd: mazowieckie
Płeć: Kobieta
Postów: 1,070
Reputacja: 10
|
Odp: Kiedy umrę
Nie jest źle, lepsze zdjęcia, dłuższy, pierwszy rozdział i połamania pióra
__________________
pensivelane here
I can feel your heartbeat under your black, black leather In your gateway call, boy take me away forever |
04.11.2010, 16:45 | #5 |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,609
Reputacja: 53
|
Odp: Kiedy umrę
@up: klawiatury chyba.
Tekst generalnie przypomina mi mój początkowy styl pisania. Dobrze zaczęłaś. Proponowałabym próbować odejść od takiego "suchego" opisywania cech charakteru. Coś z tego się już tu pojawiło, ale trzeba więcej O zdjęciach już wiesz, jak opanujesz "początki" to może i za obrabianie fotek się weźmiesz? To byłoby cacy, ale na razie same podstawy Widzę, że amatorką jesteś i chcesz zostać, jednak radziłabym się przykładać do poprawności tekstu, ulepszać go - w końcu po to są nasze rady (to tak na przyszłość) Wraz ze zwiększaniem się długości odcinków i komentarze będą dłuższe i bardziej obszerne Mam nadzieję, że nie zrobisz z tego po drodze jakiejś fantastyki, tylko poprowadzisz to w stronę obyczajówki ; D 7/10 Ostatnio edytowane przez Liv : 04.11.2010 - 17:39 |
06.11.2010, 17:56 | #6 |
Guest
Postów: n/a
|
Odcinek dam w sobotę, w piątek będę u przyjaciółki na noc bo mnie w domu nie chcą widzieć to pogramy sobie w simsy. I poćwiczę robienie zdjęć
Dziękuję za oceny! Witam, witam z rana. Tak, z rana-obudziłam się może godzinę temu. Ło matko bosko moja głowa! Zapraszam do czytania: Annie starała się ignorować krzyki z przedpokoju. Przyciskała ucho do poduszki denerwując się coraz bardziej. Zbliżała się północ, a ona nie spała nawet kilka minut. Matka już od trzech godzin awanturowała się praktycznie o nic. -Cholero jedna, zakało rodziny! Popatrz w lutro, jak ty w ogóle wyglądasz?!-Damita wyklinała Katie z całych sił, plącząc sobie język i pomijajc końcówki słów-z takim ryjem to ty wylądujesz pod mostem! Nawet prostytutką nie zostaniesz! -Przypominam ci-Katie siliła się na neutralny ton, ale wyraźnie było słychać rozchwianie w jej słowach- że to JA zarabiam na to, żebyś miała co jeść i w co się ubrać i za MOJE pieniądze kupujesz sobie wódkę. -Jak śmiesz, gówniaro, tak się zwracać do matki! Inni mieli gorzej i teraz swoje po rękach całują, niewdzięczna ladacznico! Wrzaski i krzyki nie miały końca. Kiedy jeden temat się skończył, rozpoczynał się kolejny, prowadzący do kolejnej kłótni. Annie nie chciała więcej tego słuchać. Po cichu ubrała swój dres i wyszła przez okno. Zaczęła biec, na początku wolno, rytmicznie, potem coraz szybciej. Jej oddech stawał się coraz cięższy, włosy kleiły się do ciała. Powoli opadały emocje. Rudowłosa dziewczyna biegła w kierunku wiatru, zamykając oczy i uśmiechając się do siebie. Ścigała się z wiatrem. Do jej nozdrzy docierały kolejne zapachy. Niemalże żaden samochód nie przejeżdżał obok niej, dlatego nie dokuczała jej woń spalin. Usiłowała rozróżnić poszczególne zapachy. Gdzieś ktoś palił trawę, miał basen w ogrodzie, palił papierosa... Nagle zakręciło się jej w głowie. Zatrzymała się i oparła ręce na kolanach, biorąc głębokie wdechy. Pulsowało jej w głowie i pomimo niskiej temperatury była bardzo rozpalona. Rozglądnęła się dookoła. Wcale nie zabiegła daleko, ale postanowiła wrócić rozluźniającym truchtem. Zdziwiła ją cisza i zgaszone światło. Na chwilę serce podeszło jej do gardła, ale potem uchyliła drzwi i zobaczyła śpiącą na kanapie matkę. Przy stoliku siedziała Katie. -Czekałam na ciebie, Annie-powiedziała cicho i spokojnie. Młoda dziewczyna usiadła naprzeciwko siostry. -Musimy wysłać mamę na leczenie, ale nie stać nas na ośrodek. A w zakładach publicznych będzie piła więcej niż normalnie. Annie milczała. Spuściła głowę i patrzyła na swoje trampki. -W związku z tym-Kate wzięła głęboki oddech-chcę się wyprowadzić. Ale ciebie tu nie zostawię. Wiem, że jesteś przywiązana do mamy i daję ci wybór. -Muszę to przemyśleć. Smutnym wzrokiem objęła postać matki. Dookoła unosiła się woń alkoholu. -Muszę to przemyśleć...-powtórzyła cicho. Nigdy nie lubiła, kiedy ktoś słyszał jak płacze. Napuściła wody do wanny i przekonawszy się, że jej szum zagłuszy jakiekolwiek dźwięki zaczęła płakać. Płakała bardzo długo, a kiedy przestała, woda była już zimna. A ja zdjęć dalej nie umiem robić. W ogóle nigdy simsom zdjęć nie robiłam, wybaczcie mi. Ostatnio edytowane przez Liv : 06.11.2010 - 18:24 |
14.11.2010, 09:43 | #7 |
Zarejestrowany: 28.03.2008
Skąd: Dolny Śląsk
Wiek: 38
Płeć: Kobieta
Postów: 4,169
Reputacja: 10
|
Odp: Kiedy umrę
Zdjęcia nie są najgorsze. Z czasem będą Ci lepiej wychodzić. Poprzeglądaj inne fotostory, to może trochę się pozorujesz na pracach innych.
Co do tekstu: całkiem fajny, ale krótki. Szkoda mi Annie, ja bym z matką pijaczką nie wytrzymała. Podziwiam też postawę Katie. Ja bym nie potrafiła nad sobą panować. |
17.11.2010, 19:56 | #8 |
Zarejestrowany: 14.11.2010
Skąd: Za siedmioma górami.
Płeć: Kobieta
Postów: 63
Reputacja: 10
|
Odp: Kiedy umrę
Podoba mi się. Pierwszy odcinek był średni, ale drugi całkiem niezły. Mam nadzieję, że bedziesz go kontynuować.
__________________
przyjdę w nocy i cię zjem!
|
17.11.2010, 20:06 | #9 |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,609
Reputacja: 53
|
Odp: Kiedy umrę
Fajnie, ciekawie. Zdjęcia nie są najgorsze... Proponowałabym robić dłuższe odcinki albo wpychać w nie więcej wydarzeń. Po tym czuję niedosyt.
Myślę, że Annie jednak wybierze wyprowadzkę. Da jej to przynajmniej możliwość bardziej normalnego życia, w spokoju. Ale jak rozwiążą problem z alkoholiczką, pojęcia nie mam! 8,5/10 |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|